5 rzeczy, których nie robić przed wzięciem kredytu hipotecznego

Kredyt hipoteczny to ważna decyzja i zobowiązanie na wiele długich lat. Przed jego zaciągnięciem warto się dobrze zastanowić i warto bardzo starannie rozważyć, czy jest to zobowiązanie, na które rzeczywiście można się zdecydować. Warto też poszukać rozwiązań i sposobów, które sprawią, że będzie on tańszy i bardziej korzystny. Oto 5 rzeczy, których nie powinno się robić przed wzięciem kredytu, ponieważ mogą znacząco obniżyć zdolność kredytową lub spowodować, że bank naliczy znacznie wyższe koszty.
Zmiana dotychczasowej pracy
Pozytywna decyzja kredytowa jest udzielona na bazie między innymi stabilnej sytuacji zawodowo – finansowej kredytobiorcy. Jeżeli w jednym przedsiębiorstwie jest on zatrudniony już od kilku lat lub co najmniej od kilkunastu miesięcy, jego szanse na uzyskanie kredytu hipotecznego znacznie rosną. Jeżeli jednak to zatrudnienie trwa dopiero od kilku dni lub tygodni, to klient praktycznie całkowicie traci szansę na uzyskanie pozytywnej decyzji. Bank nie patrzy bowiem na motywy takiej decyzji, nie patrzy na ciągłość zatrudnienia w ogóle. Patrzy wyłącznie na staż w tej firmie, która jest obecnym miejscem zatrudnienia.
Rozpoczynanie działalności gospodarczej
Rozliczenie zdolności kredytowej, w sytuacji gdy dochód pochodzi z działalności gospodarczej wygląda nieco inaczej niż w przypadku, gdy klient czerpie dochody z umowy. W przypadku działalności gospodarczej duże znaczenie ma staż jej prowadzenia. O ile umowa o pracę trwająca pół roku w pełni wystarczy, żeby bank podjął decyzję pozytywną, o tyle w przypadku działalności gospodarczej konieczne jest jej nieprzerwane prowadzenie przez dwa lata. To spory kawał czasu.
Zaciągnięcie kredytów, pożyczek, długów
Każde zobowiązanie finansowe powoduje, że drastycznie spada zdolność kredytowa zainteresowanego klienta. Przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny, warto więc najpierw rozliczyć wszystkie dotychczasowe zobowiązania. Nie ma znaczenia, czy jest to limit w koncie, karta kredytowa, linia kredytowa czy raty na samochód lub kuchenkę. Warto je spłacić jeszcze zanim rozpocznie się procedurę związaną z ubieganiem się o kredyt hipoteczny. Co za tym idzie, nie powinno się tej sytuacji też pogarszać.
Długotrwałe zwolnienie lekarskie
Pobyt na długotrwałym zwolnieniu lekarskim powoduje, że podmiotem, który wypłaca pensję przestaje być pracodawca, a staje się nim Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Banki niechętnie podchodzą do tego rodzaju dochodu. Mało tego, jeżeli to ZUS jest płatnikiem mogą nawet odrzucić taki wniosek. Skąd taka decyzja? Osoba na zwolnieniu lekarskim i to na długotrwałym zwolnieniu może w każdej chwili stać się osobą niezdolną do pracy, a co za tym idzie nie będzie mieć pieniędzy na spłacanie zobowiązania. Banki chronią się przed tego rodzaju ryzykiem i nie udzielają kredytów hipotecznych klientom, którzy nie są aktywni zawodowo. Przebywanie na zwolnieniu jest nadal zatrudnieniem, ale nie jest zawodową aktywnością.
Duże inwestycje firmowe
Z tym również warto się wstrzymać, jeżeli planowane jest wzięcie kredytu hipotecznego. Dlaczego? To proste, duża inwestycja musi zostać zaksięgowana. Jeżeli w danym miesiącu będzie ona znacznie wyższa niż dochód przedsiębiorstwa, spowoduje wygenerowanie straty, nawet jeżeli zainwestowane są pieniądze z oszczędności. Jeżeli firma wykazuje straty, to bank znacznie ostrożniej podejdzie do przedsiębiorcy, który za tą firmą stoi. Skoro nie potrafi zarządzać, by być na plusie, skoro jego działania generują straty, to być może nie będzie w przyszłości zdolny do spłaty kredytu. To zaledwie kilka z istotnych decyzji, których nie warto podejmować przed wnioskowaniem o kredyt hipoteczny. Warto pamiętać, im większe gwarancje bezpieczeństwa zostaną przedstawione bankowi, tym większe szanse na pozytywną decyzję.