Inflacja a lokata bankowa

Gromadzenie kapitału na niepewną przyszłość to jedna z lepszych decyzji jakie można podjąć. To również jeden z lepszych prezentów od dzisiejszego siebie, dla siebie z przyszłości. To gromadzenie może się jednak odbywać na wiele różnorodnych sposobów, wśród których dostępne jest zarówno inwestowanie, jak i odkładanie i oszczędzanie. Każde wiąże się z innym możliwym zyskiem i innym możliwym ryzykiem. Oszczędzanie w tym gronie jest najbezpieczniejsze, ale wymaga ogromnej cierpliwości. Lokata bankowa, która jest narzędziem oszczędzania pracuje na swój zysk przez wiele lat. Tyle że również przez te lata zmienia się niestety wartość pieniądza.
Lokata bankowa
Najlepszym sposobem na oszczędzanie pieniędzy jest lokata bankowa. Przede wszystkim powoduje ona to, że pieniądze nie znajdują się w domu, a to dla wielu jest pierwszy i najważniejszy warunek, żeby w ogóle oszczędzać. Odcięcie się od pieniędzy pozwala na ich nieruszanie, odkładanie i gromadzenie. Jeżeli są zaś pod ręką, to zawsze znajdzie się powód, żeby je wydać. I tak, lokata pozwala eliminować ten element. Druga rzecz to dyscyplina. Wiele banków zawiera zapis o utracie odsetek, jeżeli lokata zostanie zerwana przed terminem. Ma to być swego rodzaju straszak dla tych, którzy mają problem z konsekwencją i chętnie podejmują pieniądze zanim jeszcze one na siebie zapracują. Widmo utraty odsetek, w momencie, gdy są one już wypracowane rzeczywiście może wpłynąć na zmianę decyzji. Trzeci argument przemawiający za lokatami to właśnie wspomniane odsetki. Oszczędzając do szuflady, nie ma co liczyć na odsetki. Podobnie rzecz wygląda ze skarbonką. Pieniądze nie są w żaden sposób wykorzystane, więc nie mają jak na siebie zarobić. Lokata jest zawsze oprocentowana. I choć to oprocentowanie nie jest duże, to zawsze pozwala doliczyć kilka złotych, więc do wypłaty zbiera się po prostu więcej.
Inflacja
Rozważając jednak swoje pieniądze i ich lokowanie w perspektywie czasowej, należy zwrócić uwagę na zjawiska jakim te pieniądze są poddawane. Najważniejszym z nich jest zaś zjawisko inflacji. Czym jest inflacja i dlaczego jest tak ważna w kontekście oszczędzania długoterminowego? Najprościej ujmując, inflacja to spadek wartości pieniądza. W momencie, gdy wszystkie artykuły stopniowo drożeją i nieznacznie w górę idą również pensje, pieniądz traci na wartości. Za tę samą kwotę sprzed inflacji, po inflacji można kupić znacznie mniej. To zjawisko powoduje, że pieniądz staje się coraz mniej stabilny, bezpieczny i wartościowy. Traci swoje znaczenie i traci swoją wartość. Skoro za tę samą kwotę kupić można mniej, to znaczy że posiadane pieniądze są już mniejszym zabezpieczeniem.
Lokata a inflacja
I tu należy przejść do najważniejszego elementu. Jak inflacja wpływa na założoną lokatę bankową? Otóż, wpływa i to bardzo istotnie. Przede wszystkim wpływa poprzez właśnie zmianę wartości pieniądza. W miarę rosnącej inflacji lub nawet utrzymującej się na stałym poziomie procentowym, ale stałej, wartość założonej lokaty z miesiąca na miesiąc i z roku na rok maleje. To powoduje, że gromadzone pieniądze są coraz mniej wartościowe i nie mają już takiej siły nabywczej, jak w momencie zakładania lokaty. Pewnym lekarstwem na ten stan rzeczy jest oprocentowanie wkładu i odsetki. Jeżeli jednak oprocentowanie i odsetki są znacznie niższe niż wskaźnik inflacji, wówczas to oprocentowanie tylko spowalnia spadek wartości lokaty, ale ani mu nie przeciwdziała, ani go nie równoważy. Jedyne co się dzieje, to nieco wolniejsza utrata wartości. Wyłącznie wyższe oprocentowanie niż poziom inflacji mogłoby zatrzymać sytuację. Widać zatem wyraźnie, że w przypadku lokat długoterminowych inflacja ma ogromne znaczenie dla osiąganych wyników. Wartość lokaty spada, gdy inflacja rośnie i przeciwnie, gdy inflacja spada, wartość lokaty może nieznacznie wzrastać.