Zalane mieszkanie - kiedy pomoże ubezpieczyciel?

Obawa przed zalaniem mieszkania to jeden z najczęstszych powodów, które skłaniają właścicieli lokali do zakupu odpowiedniego ubezpieczenia. Szkody „zalaniowe” są bowiem stosunkowo częste i bardziej prawdopodobne niż zniszczenia wynikające np. z pożaru budynku. Właśnie dlatego ochrona związana z zalaniem jest typowym elementem ubezpieczeń mieszkaniowych. Chodzi zarówno o ochronę dotycząca lokum osoby ubezpieczającej, jak i odpowiedzialności cywilnej tego klienta (OC) związanej z zalaniem mieszkania sąsiada. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że „zalaniowa” ochrona nie zawsze ma odpowiednio szeroki zakres bez dopłaty składki.
Ochrona dla roztargnionego właściciela bywa pozorna
Eksperci Porowneo.pl w ramach swojej analizy dotyczącej szkód związanych z zalaniem, postanowili zajrzeć do ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU) polis mieszkaniowych oferowanych przez siedem towarzystw. Mowa o firmach ubezpieczeniowych, które współpracują z Porowneo.pl. Taka analiza pokazała, że podstawowy zakres ochrony proponowany przez wspomniane firmy jest dość podobny. Różnice tkwią jednak w ważnych szczegółach. Jako przykład można podać politykę firm Aviva oraz Link4. W ramach podstawowej ochrony, likwidują one szkody powstałe na skutek pozostawienia otwartych kranów lub zaworów tylko wtedy, gdy wspomniana sytuacja miała miejsce podczas przerwy w dostawie wody. Oznacza to kłopoty dla najbardziej zapominalskich albo chorych osób, którym zdarza się pozostawić kran z cieknącą wodą. Ważną kwestią są także szkody związane z awarią urządzeń gospodarstwa domowego (powstające najczęściej na wskutek pęknięcia wężyka doprowadzającego wodę). Na szczęście wszystkie analizowane zakłady ubezpieczeń uwzględniają takie ryzyko w swoich OWU polis mieszkaniowych. Warto jednak nadmienić, że nie każdy ubezpieczyciel domyślnie proponuje rekompensatę za koszty zalania powstałe na wskutek prowadzenia akcji ratowniczej (np. gaszenia pożaru). Niestandardowym elementem ochrony jest także zwrot kosztów związanych z poszukiwaniem przyczyny zalania. Taki zwrot „w standardzie” zapewnia między innymi PZU (zobacz poniższe zestawienie).
Zalanie przez sąsiada to standardowy zakres ochrony
Analiza ogólnych warunków ubezpieczeń mieszkaniowych przeprowadzona przez ekspertów Porowneo.pl uwzględnia także kwestię szkód powstałych na skutek zalania przez sąsiada. W OWU często pojawia się zwrot „zalanie przez osobę trzecią” dotyczący właśnie takiej sytuacji. Po sprawdzeniu dokładnych warunków ubezpieczeń mieszkaniowych oferowanych przez siedem towarzystw okazało się, że te firmy nie stosują ograniczeń ochrony związanych ze skutkami zalania lokum przez sąsiada. To bardzo ważna kwestia, ponieważ ochrona z tytułu własnej polisy okazuje się cenna nawet wtedy, gdy sąsiad posiada swoje OC w życiu prywatnym. Wynika to z faktu, że ubezpieczyciel sąsiada może kwestionować odpowiedzialność za powstałą szkodę. Czasem sąsiad lub jego ubezpieczyciel wskazuje na fakt, że odpowiedzialność za szkody ponosi np. spółdzielnia, wspólnota mieszkaniowa albo nawet firma niedawno remontująca mieszkanie. Posiadanie własnego ubezpieczenia mieszkaniowego (obejmującego „zalaniowe” szkody wyrządzone przez osoby trzecie) sprawia, że właściciel lokalu nie musi czekać na ustalenie odpowiedzialności za zniszczenia. Taka polisa uwalnia poszkodowanego od kłopotów, jakie może przynieść spór sądowy z sąsiadem nie posiadającym odpowiedniego OC lub kwestionującym swoją odpowiedzialność za zalanie. Warto zdawać sobie sprawę, że postępowanie w sądzie cywilnym może oznaczać perspektywę otrzymania rekompensaty od sąsiada dopiero po dwóch lub trzech latach.