Darmowa porównywarka OC - na czym zarabia taki serwis?
Wbrew pozorom, prowadzenie serwisu internetowego nie jest tanim sposobem na biznes. Firma uruchamiająca taki portal, musi sporo zapłacić za jego projekt i usługi grafików oraz programistów. Pieniądze są potrzebne również do wynagradzania dziennikarzy, copywriterów i specjalistów od pozycjonowania stron (SEO). Koszty generują też usługi informatyczne związane z modernizacją portalu oraz jego utrzymywaniem na serwerach (hostingiem). Wszystkie wymienione wcześniej koszty, musi ponosić typowa porównywarka ubezpieczeniowa. Taki portal nie pobiera wynagrodzenia za obliczanie i porównywanie składek. Z internetowych kalkulatorów OC i AC można korzystać do woli. Darmowe są również usługi doradców próbujących przez Internet lub telefon dobrać odpowiednią polisę. Bezpłatność porównywarek ubezpieczeniowych (dla internautów) może rodzić pytania dotyczące źródeł przychodów oraz zysku takich portali. Właśnie dlatego postanowiliśmy wyjaśnić, na czym dokładnie zarabia porównywarka ubezpieczeń.
Ubezpieczyciel płaci nie tylko za zawarcie umowy
Bezpłatność usług świadczonych internautom przez porównywarkę ubezpieczeniową sugeruje, że taki portal musi posiadać źródło dochodów związane z ubezpieczycielami. Ten wniosek jest jak najbardziej słuszny. Warto wiedzieć, że firmy prowadzące wszystkie wiodące porównywarki ubezpieczeniowe w Polsce, posiadają status agentów ubezpieczeniowych. Można to sprawdzić przy pomocy Rejestru Agentów Ubezpieczeniowych dostępnego na stronie Komisji Nadzoru Finansowego. Wspomniany rejestr informuje między innymi o tym, z jakimi ubezpieczycielami współpracuje dany agent. Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym (Dz.U. 2003 nr 124 poz. 1154) wskazuje, że agentem jest osoba lub firma wykonująca w imieniu ubezpieczyciela albo na jego rzecz tak zwane czynności agencyjne. Polegają one między innymi na pozyskiwaniu klientów dla zakładu ubezpieczeń, przygotowywaniu warunków do zawarcia umowy ubezpieczenia oraz zawieraniu umów ubezpieczeniowych. Porównywarka niekoniecznie musi wykonywać wszystkie wspomniane czynności. Zakres jej obowiązków dotyczących czynności agencyjnych zależy od umowy zawartej z zakładem ubezpieczeń. Bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, w której po wyliczeniu składki na stronie porównywarki ubezpieczeniowej, nabywca polisy zostaje przekierowany na stronę ubezpieczyciela i tam finalizuje umowę. Takie przekierowanie zdecydowanego klienta również jest cenną usługą, za którą ubezpieczyciel może zapłacić prowizję (podobnie jak za zawarcie umowy). Wysokość prowizyjnego wynagrodzenia zależy od konkretnych ustaleń porównywarki z zakładami ubezpieczeń. W 2017 r. rozważano wprowadzenie przepisów, wedle których agenci ubezpieczeniowi (również działający jako porównywarki) musieliby ujawniać klientom dokładną wysokość swojego wynagrodzenia za zawarcie umowy. Ostatecznie takie rozwiązanie nie zostało jednak wprowadzone. Być może w przyszłości pojawią się specjalne regulacje dotyczące porównywarek ubezpieczeniowych. Ze względu na brak takich przepisów, istniejące porównywarki zarejestrowały się na takich samych zasadach jak stacjonarni agenci. Większość opisywanych firm posiada formę prawną spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Przykład stanowi warszawska spółka POROWNEO.PL będąca właścicielem serwisu Porowneo.pl.
Porównywarka polis jest rodzajem multiagenta…
Możliwość porównywania ofert co najmniej kilku ubezpieczycieli jest charakterystyczną cechą każdej porównywarki polis. Właśnie dlatego firmy prowadzące takie serwisy, nie mogą ograniczać się do współpracy z jednym zakładem ubezpieczeniowym. Byłoby to bezsensowne rozwiązanie, ponieważ niektórzy ubezpieczyciele sami proponują wyliczenie składek przez Internet (na swoich stronach www). Każda polska porównywarka polis działa zatem jako multiagent. Pod tym pojęciem (niewymienionym w ustawie o pośrednictwie ubezpieczeniowym) rozumiemy agenta działającego jednocześnie na rzecz kilku ubezpieczycieli. Multiagent oczywiście musi być obiektywny i nie może faworyzować żadnego ze współpracujących ubezpieczycieli, ponieważ takie postępowanie zniechęciłoby pozostałe zakłady ubezpieczeniowe oraz internautów. Konieczność jednakowego traktowania wszystkich partnerów sprawia, że na stronach porównywarek raczej nie znajdziemy reklam ubezpieczycieli. Wyjątek dotyczy reklam pojawiających się w kalkulatorze. Zachęcają one do kontaktu z tym ubezpieczycielem, dla którego aktualnie nie można wyliczyć składki.
Polisy OC i AC to podstawa dla porównywarek
Osoby odwiedzające strony różnych porównywarek ubezpieczeniowych mogą zauważyć, że działalność takich serwisów (również w kontekście zarobkowym) bazuje głównie na sprzedaży polis komunikacyjnych (to znaczy obowiązkowego OC dla kierowców, dobrowolnego autocasco - AC i dodatku w postaci samochodowego NNW). Koncentracja porównywarek na ubezpieczeniach komunikacyjnych wynika z faktu, że zapotrzebowanie na takie polisy jest bardzo duże. Co więcej, ubezpieczenia OC oraz AC ze względu na ich standaryzację, można stosunkowo łatwo sprzedawać online. Podobną specyfikę ułatwiającą sprzedaż przez Internet posiadają również ubezpieczenia turystyczne na wyjazd zagraniczny oraz ubezpieczenia mieszkania. Polisy podróżne i mieszkaniowe razem z ubezpieczeniami komunikacyjnymi stanowią niemal całość polskiego rynku direct (tzn. rynku ubezpieczeń sprzedawanych przez Internet lub telefon).