Fotoradary: Nowe zasady kar za wykroczenia
Jak podaje Inspekcja Transportu Drogowego, skuteczność ściągania kar od kierowców, którym fotoradar zrobił zdjęcie, jest na ten moment dramatycznie niska. Główny Inspektor Transportu Drogowego informuje, że zaledwie na 55 proc. kierowców udaje się nałożyć karę? Jak to możliwe? Wydawać by się mogło, że fotoradary to bardzo skuteczny sposób na kontrolowanie prędkości i dyscyplinowanie kierowców. Okazuje się jednak, że nie do końca. Właśnie dlatego szykują się spore zmiany w przepisach.
Dlaczego skuteczność fotoradarów jest tak niska?
Co sprawia, że tylko nieco ponad połowę kierowców udaje się ukarać za przekroczenie prędkości przy pomocy mandatu z fotoradaru? Powodów jest kilka. Jak twierdzi, Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego, wynika to między innymi z braków kadrowych i niewystarczającej ilości personelu. CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym niemal od początku działalności zmaga się z problemem, jakim jest niedostateczna ilość osób, zajmujących weryfikacją zarejestrowanych naruszeń.
To jednak nie jedyny kłopot. Niestety, obecnie kierowcy mogą bawić się w kotka i myszkę z osobami, które egzekwują mandaty z fotoradarów. Zacznijmy od tego, że kierowca nie zawsze jest zobowiązany do przyjęcia takiego mandatu. Wystarczy, że zdjęcie jest niewyraźne lub że na zdjęciu znajduje się więcej niż jeden pojazd. Niewyraźna fotografia lub drugi samochód to wystarczający powód do tego, aby odmówić przyjęcia mandatu.
Kolejny problem dotyczy sytuacji, w których właściciel pojazdu twierdzi, że to nie on prowadził pojazd w terminie, w którym fotoradar wykonał zdjęcie. Co wtedy? Kierowca może albo wskazać osobę, która prowadziła auto i wtedy to ona opłaci mandat – o ile oczywiście uda się z nią skontaktować i go przekazać. Jeśli natomiast właściciel auta nie jest w stanie stwierdzić, kto kierował samochodem, nie musi płacić mandatu. Może się jednak okazać, że w takiej sytuacji konieczne będzie zapłacenie kary grzywny.
Jak wiadomo, czasem zrobienie przez fotoradar idealnie wyraźnego zdjęcia lub też takiego, na którym będzie tylko jedno auto, nie jest możliwe. Dla kierowców to dobra podstawa do tego, aby uniknąć płacenia mandatu.
Szykują się zmiany w przepisach?
Inspekcja Transportu Drogowego przygotowuje zmiany w przepisach, które mają ułatwić egzekwowanie kar, nakładanych na kierowców w ramach mandatów z fotoradaru. Co dokładnie ma się zmienić? Przede wszystkim chodzi o możliwość zastosowania w określonych przypadkach procedury administracyjnej. Jednym z proponowanym rozwiązań jest możliwość nakładania kar na właścicieli pojazdu, którzy otrzymali mandat z fotoradaru, ale próbują uniknąć kary. Może się okazać, że kara grzywny będzie o wiele wyższa niż mandat za przekroczenie prędkości, z uwagi na fakt, że kierowca nie otrzymywałby wtedy punktów karnych. Jeśli kierowca, który otrzymał mandat z fotoradaru, w ciągu 14 dni nie wskażę sprawcy, automatycznie zostanie nałożona na niego administracyjna kara grzywny. Założenie to jednak nadal jest dyskutowane.
Więcej fotoradarów na drogach?
Jak wynika z informacji, podanych przez Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego, już niebawem kierowcy mogą spodziewać się kolejnych fotoradarów na drogach. Niestety, fotoradary rejestrują coraz większe przekroczenia prędkości, które mogą okazać się katastrofalne w skutkach – i często są przyczyną wypadków. W 2019 roku urządzenia zarejestrowały ponad 7,1 tys. sytuacji, w których przekroczono prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Jak mówi Gajadhur, bezpieczeństwo w miejscach, gdzie znajdują się fotoradary, bardzo się poprawia. W niektórych przypadkach liczba wypadków spada do zera. Jest więc zrozumiałe, że ITD chce zwiększać liczbę fotoradarów. Organizowane są kolejne przetargi na zakup urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości i pojazdów wyposażonych w urządzenia rejestrujące. Łącznie jeszcze w 2020 roku zakupionych może zostać nawet kilkaset nowych fotoradarów, które w niedługim czasie pojawią się na polskich drogach.
Podsumowując, fotoradary są doskonałym sposobem na walkę z przekraczaniem prędkości przez kierowców, jednak – aby system działał sprawnie i był skuteczny – niezbędne jest odpowiednie otoczenie prawne. Już niebawem dowiemy się, czy planowane zmiany w przepisach zostaną wprowadzone i czy przyniosą oczekiwany skutek.
