Ucieczka z miejsca wypadku - co za nią grozi?

Obowiązujące przepisy wskazują, że osoby uczestniczące w wypadku drogowym, powinny pozostać na miejscu takiej kolizji. Opuszczenie miejsca wypadku jest dozwolone tylko wtedy, gdy wymaga tego konieczność wezwania służb ratowniczych. Osoba wzywająca pomoc, później musi niezwłocznie powrócić na miejsce kolizji. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że w dobie powszechnego dostępu do telefonii komórkowej, nawet konieczność wezwania policji lub pogotowia nie jest zbyt dobrym powodem do opuszczenia miejsca kolizji. Sprawcy wypadku drogowego, którzy uciekną z miejsca takiego zdarzenia, będą musieli liczyć się nie tylko z konsekwencjami karnymi.
Ucieczka zaostrzy sankcje karne dla kierowcy
W przypadku ucieczki sprawcy z miejsca kolizji, możemy mówić o dwóch rodzajach negatywnych konsekwencji. Pierwszym aspektem są sankcje karne. Drugą kwestię stanowią kary finansowe związane z tzw. regresem ubezpieczeniowym. Najpierw warto omówić sankcje dla kierowcy uciekającego z miejsca wypadku, które obecnie przewiduje kodeks karny. Co ciekawe, sama ucieczka z miejsca wypadku, na gruncie polskiego prawa karnego nie jest traktowana jako samodzielne przestępstwo. Tym niemniej, nieuzasadnione opuszczenie miejsca kolizji przez jej sprawcę, narazi taką osobę na dodatkowe kłopoty. Kodeks karny przewiduje bowiem zaostrzenie kary za cztery różne rodzaje przestępstw, jeżeli ich sprawca uciekł z miejsca wypadku. Drogowy uciekinier otrzyma bardziej surową karę za:
- spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym (artykuł 173 kodeksu karnego)
- sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym (artykuł 174 kodeksu karnego)
- spowodowanie wypadku skutkującego obrażeniami ciała innej osoby (artykuł 177 paragraf 1 kodeksu karnego)
- spowodowanie wypadku skutkującego ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu lub śmiercią innej osoby (artykuł 177 paragraf 2 kodeks karnego)
W przypadku przestępstw z punktu numer 1, 2 oraz 3 (art. 173, art. 174, art. 177 par. 1 kodeksu karnego), zaostrzenie kary związane z ucieczką sprawcy wypadku polega na tym, że minimalna kara pozbawienia wolności zostaje zwiększona o połowę w stosunku do jej dolnej granicy. Jeżeli chodzi o przestępstwo wymienione w punkcie numer 4 (patrz powyżej), to sędzia musi orzec karę wynoszącą minimum 2 lata pozbawienia wolności. Maksymalny wymiar kary związanej z art. 177 KK par. 2, wzrasta natomiast o połowę w razie udowodnionej ucieczki sprawcy z miejsca wypadku. Warto podkreślić, że takie same zasady zaostrzenia kary dotyczącej artykułów 173, 174 oraz 177 kodeksu karnego (KK) obowiązują w przypadku spowodowania kolizji przez osobę nietrzeźwą lub znajdującą się pod wpływem środka odurzającego.
Uciekinier musi oddać odszkodowanie z OC
Warto wiedzieć, że nie tylko sąd karny potraktuje drogowego uciekiniera tak samo, jak osobę nietrzeźwą. Specjalne sankcje za ucieczkę z miejsca wypadku, przewiduje również ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych z 22 maja 2003 r. (Dz.U. 2003 nr 124 poz. 1152). Ten akt prawny określa między innymi zasady funkcjonowania obowiązkowego ubezpieczenia OC dla właścicieli pojazdów mechanicznych. Posiadacz polisy OC nie może liczyć na ochronę ubezpieczyciela, jeżeli zostanie udowodniona ucieczka z miejsca spowodowanego wypadku. W opisywanej sytuacji, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie i/lub zadośćuczynienie wszystkim poszkodowanym, a następnie zwróci się do drogowego uciekiniera o zwrot wszystkich poniesionych kosztów. Taki mechanizm zakładający późniejsze roszczenie ubezpieczyciela wobec swojego klienta (zwane regresem niewłaściwym), zapewnia szybką wypłatę świadczeń dla osób poszkodowanych w wypadku drogowym. Warto nadmienić, że krajowi ubezpieczyciele bardzo skrupulatnie podchodzą do kwestii egzekwowania regresów i narosłych odsetek. Jeżeli w egzekucję takiego roszczenia zostanie zaangażowany komornik, to łączne koszty dla kierowcy, który zbiegł z miejsca wypadku dodatkowo wzrosną. Ubezpieczyciel ma ustawowe prawo do skorzystania z regresu i domagania się zwrotu poniesionych kosztów, jeżeli sprawca wypadku (będący jednocześnie klientem danego towarzystwa), dopuścił się innych wykroczeń drogowych niż ucieczka z miejsca kolizji. Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych, regres jest stosowany także wtedy, gdy kierowca:
- umyślnie wyrządził szkodę
- spowodował szkodę w stanie po użyciu alkoholu albo w stanie nietrzeźwości (uwaga: regres jest możliwy o ile stężenie alkoholu wynosiło co najmniej 0,2 promila we krwi sprawcy lub 0,1 mg na 1 dm3 wydychanego powietrza)
- nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem (z wyjątkiem sytuacji polegającej na spowodowaniu wypadku podczas ratowania mienia/życia albo pościgu za przestępcą złapanym na gorącym uczynku)
- wszedł w posiadanie pojazdu uczestniczącego w wypadku na wskutek przestępstwa (np. wcześniej włamał się do samochodu)
- spowodował wypadek znajdując się pod wpływem substancji psychotropowych, środków odurzających lub tak zwanych środków zastępczych
Kierowcy oskarżeni o ucieczkę z miejsca wypadku lub inny czyn skutkujący zastosowaniem regresu (patrz powyższa lista) powinni pamiętać, że w takiej sytuacji ciężar dowodu spoczywa na ubezpieczycielu. To zakład ubezpieczeń musi udowodnić niewłaściwe zachowanie kierującego. Podczas sporu z towarzystwem ubezpieczeń, kierowca może wykorzystać pomoc Rzecznika Finansowego lub wybrać drogę sądową.