Zmiany w przepisach i nowe opłaty za drogi od 1 lipca

Nieustanne zmiany w przepisach drogowych, sposobach organizacji ruchu w miastach czy w systemach opłat za drogie płatne to jedna z tych rzeczy, na które kierowcy muszą być przygotowani przez cały czas. Choć wiele z tych zmian ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach czy poprawę komfortu kierowców, początkowo często budzą one wiele wątpliwości. Od 1 lipca 2020 roku miał zmienić się między innymi sposób naliczania opłat za drogi, choć planowane zmiany były o wiele szersze.. Co to oznacza w praktyce i jakie dokładnie zmiany czekają kierowców? I przede wszystkim – kiedy zmiany te wejdą w życie?
Zmiany w przepisach – jednak nie od 1 lipca
Zgodnie z nowelizacją Ustawy o drogach publicznych, już od 1 lipca 2020 roku odpowiedzialność ze wszelkie opłaty, wnoszone za korzystanie z dróg, zostanie całkowicie przeniesiona na Krajową Administrację Skarbową. Co to oznacza w praktyce? Otóż szykują się zupełnie nowe rozwiązania dla kierowców ciężarówek, autobusów i zespołów pojazdów powyżej 3,5 t, a także dla kierowców, którzy korzystają z płatnych odcinków autostrad, zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Na razie jednak żadne realne zmiany nie zostaną wprowadzone, przynajmniej do czasu stworzenia Systemu Poboru Opłaty Elektronicznej KAS. Nastąpi to prawdopodobnie w 2021 roku.
Najistotniejsze zmiany, których obawiali się kierowcy samochodów osobowych, dotyczyły jednak przede wszystkim zmian w ograniczeniach prędkości, zmian w kwestii pierwszeństwa pieszych i łatwiejszej utraty prawa jazdy. Choć w ostatnich miesiącach w mediach pojawiało się mnóstwo informacji o planowanych zmiana, okazało się, że nie wejdą one w życie 1 lipca. Kierowcy będą więc musieli jeszcze zaczekać. Ile? Jak informuje Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, projekt ustawy musi jeszcze zostać poddany obradom Komitetu Stałego Rady Ministrów, a następnie stanie się przedmiotem prac parlamentarnych. Po publikacji w Dzienniku Ustaw zmiany wejdą w życie w terminie 14 dni.
Jakie zmiany czekają kierowców?
Wielu kierowców nie zastanawia się tylko nad tym, kiedy zmiany wejdą w życie, ale przede wszystkim – czego będą dotyczyć. Jedna z najważniejszych zmian związana jest ze zmianą ograniczeń prędkości. Otóż według nowych zasad zmieni się dopuszczalna prędkość na terenie zabudowanych w nocy między godz. 23 a 5 rano. Dotychczas było to 60 km/h, jednak po zmianach dopuszczalna prędkość w godzinach nocnych wyniesienie 50 km/h. Nie będzie więc można przyspieszyć w nocy, kiedy to na drogach porusza się niewielka liczba aut.
Kolejna zmiana dotyczy tego, że kierowcy będą mogli łatwiej stracić prawo jazdy. Jeżeli kierowca przekroczy prędkość o więcej niż 50 km/h, straci dokument. Dotyczyć to będzie nie tylko terenu zabudowanego, tak jak dotychczas, ale wszystkich dróg – w tym płatnych autostrad. Szacuje się, że z powodu tej zmiany prawo jazdy w 2020 roku straci aż 20 tysięcy kierowców.
Już niebawem zmienią się także przepisy, dotyczące pierwszeństwa pieszych. Jak zapisano w nowelizacji:
Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo pieszy przechodzący przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz (...) korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Oznacza to, że pieszy będzie musiał obserwować drogę jeszcze przed wejściem na przejście. Podobnie będzie w przypadku kierowców. Będą oni musieli obserwować nie tylko samo przejście, ale też chodnik w okolicach przejścia dla pieszych:
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się w tym miejscu lub na nie wchodzącego, i ustąpić pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na to przejście albo znajdującemu się na tym przejściu.
Celem tej zmiany jest oczywiście ochrona pieszych. Dzięki temu, że kierowcy będą zobowiązani do obserwowania okolicy przejść, będą mogli w porę przewidzieć, czy pieszy zechce wkroczyć na przejście. Czas pokaże, w jaki sposób taka zmiana realnie wpłynie na codzienność na drogach.
Nowe przepisy, dotyczące opłat za drogi
Na uwagę zasługują również planowane zmiany, dotyczące opłat za drogi. Tutaj rewolucja ma nastąpić w 2021 roku, dzięki stworzeniu Systemu Poboru Opłaty Elektronicznej KAS. System ten ma zastąpić obecny sposób naliczania opłat za płatne odcinki dróg. Dzisiaj system opiera się na interakcji pomiędzy bramownicami a urządzeniem pokładowym, które kierowca musi umieścić na przedniej szybie. Nowy system będzie opierał się na pozycjonowaniu satelitarnym. Kierowca będzie zobowiązany do zainstalowania na smartfonie lub tablecie specjalnej aplikacji, dostarczonej przez KAS. Co najważniejsze, nie będzie tutaj konieczności wpłacenia kaucji, jak przy dotychczasowych systemie viaTOLL. Będą również mogły zniknąć przydrożne bramownice, ponieważ nie będą już potrzebne.
Zmiany w przepisach przewidują również nowe systemy kar. Za podanie nieprawdziwych dan w procesie rejestracyjnym w aplikacji kierowcy będzie groziła kara w wysokości 500 zł. Jeżeli nieprawidłowości będą dotyczyły pojazdu, kara wzrośnie do 1500 zł. Kara za niedołączenie do wniosku o rejestrację w systemie KAS cyfrowego odwzorowania dokumentów pojazdu potwierdzających jego parametry wyniesie 1000 zł. Taką kwotę zapłaci również osoba, które nie zaktualizuje danych. Co bardzo ważne, kierowca będzie zobowiązany do monitorowania aplikacji. Jeśli sygnał urwie się na dłużej niż 15 minut, kierowca będzie musiał zatrzymać pojazd lub zjechać z drogi. W przeciwnym wypadku kara wyniesie 1500 zł. Przypomnijmy, że zmiany te dotyczą kierowców aut ciężarowych, autobusów i pojazdów powyżej 3,5 t.
Videotolling – pozytywna zmiana?
Wielu kierowców liczyło na to, że nowe, szybkie systemy płatności wejdą w życie już niebawem. Nowy system KAS dla wszystkich kierowców nie wejdzie w życie szybciej niż latem 2021. Jak zapowiada rząd, na odcinkach A4 pomiędzy Katowicami a Wrocławiem i A2 pomiędzy Koninem a Strykowem powstać ma system płatności oparty o videotolling. Kamery znajdują się przy bramkach będą odczytywać numery rejestracyjne nadjeżdżających pojazdów, a jeśli dany kierowca będzie korzystał z systemu, bramka uniesie się samoczynnie. Opłata zostanie pobrana z karty płatniczej, dodane w aplikacji. System Amber GO sprawdza się doskonale, w związku z czym korzysta z niego już prawie 250 tysięcy pojazdów. Bramki AmberGO mają o wiele większą przepustowość, co z punktu widzenia kierowców jest bardzo istotne.
Zmiany w przepisach – podsumowanie
Niektóre zmiany w przepisach, zaplanowane przez rząd, budzą u kierowców sporo wątpliwości, jak na przykład zmiany w kwestii pierwszeństwa pieszych. Inne natomiast wywołały sporo entuzjazmu – szczególnie szybkie systemy płatności za drogie płatne. Jak się okazuje, na wszystkie te zmiany trzeba jeszcze zaczekać. A zatem kierowcy, którzy wyjeżdżają na wakacje w 2020 roku, nie muszą się obawiać – na razie wszystko zostaje po staremu. Do kiedy? To się okaże.